Zauważyłam że ostatnimi czasy rzadko przychodzą do mnie listy, ale jeśli już coś przyjdzie... to jest to nie byle co! Dzisiaj kolejny list z USA, jak zwykle z tamtych stron, w dużej kopercie z tym że teraz zawartość wymagała takiej koperty (też tak macie? Do mnie nawet kartka 10x10 cm przychodzi w kopercie A4). List ten jest od Joe'go Stumpa, świetny gitarzysta, co tu dużo mówić, najlepiej posłuchać. Dodatkowo dba o fanów, albo po prostu to ja zostałam potraktowana wyjątkowo. Dostałam dwa podpisy (jeden na zdjęciu, drugi na plakacie (?) formatu A4 który promuje sygnowane jego nazwiskiem gitary), mniejsze zdjęcie gitarzysty ale już bez podpisu oraz dwie kostki gitarowe również sygnowane jego nazwiskiem.
Bardzo fajny okaz w mojej kolekcji, a kostki na pewno się przydadzą. O ile ich nie zgubie, bo kostki gitarowe giną u mnie w straszliwym tempie. Te jednak są fajne i trochę grubsze od takich które mam w zwyczaju używać, więc przetrwają. Jedną zresztą zostawię sobie na pamiątkę ;)
Zapomniałabym! Pisałam maila około miesiąc temu, adres do znalezienia na oficjalnej stronie. Przed wysłaniem listu dostałam też wiadomość że wyślą do mnie autograf, co nie zdarza się zbyt często :)